sobota, 13 września 2014

Dobre serce cz1. - Jenny

-I co to ma być Aniu?! A co z dniem wyboru?! Nie normalna jesteś?! Każdy normalny wie że zgodziłaś się tylko dlatego że w dzień wyboru nikt cie nie przyjmie! Wiadomo że jesteś do niczego!
- Nie mów do mnie Aniu. - Powiedziała płaczliwym głosem dziewczyna. - Tak wiem do niczego się nie nadaje. Nie musisz mi ciągle tego powtarzać Sid.
Prawda była taka że Anna nie chciała iść na żaden dzień wyboru. Ale nie chciała iść też z jakimś rycerzem żeby ją uczył. To było dla niej nie do zrozumienia. Nie chciała bo sadziła że się do czego nie nadaje. Mieszkała w zamkowym sierocińcu w lenie Redmont.
Gdy tylko Sid wyszedł z jej pokoju z szafki wyjęła pewne zdjęcie.
Wpatrywała sie w nie myśląc że to może coś zmienić.
Pocieszyć umiał ją tylko Aki. Do Aralenu przybył z Nihon-ja ze swoją rodziną. Poznali się jak oboje mieli 7 lat. Do tej pory odwiedzał ją codziennie.I dzisiaj także ją odwiedził.
- Nadal wierzysz że wróci? - Zapytał widząc że wpatruje się w to zdjęcie.
- Obiecał mi to. Nadal mam nadzieje że spełni swoją obietnice.
-Cieszysz się z tego że opuszczasz sierociniec? - Powiedział po kilku chwilach.
- Nie za bardzo. Ale i tak musiałabym go niedługo opuścić.
- A wiesz co będziesz robić?
- Pewnie Polerować klingi i układać tarcze kolorystycznie - Powiedziała cicho ale z lekką ironią w głosie.
Aki się zaśmiał. Wiedział jaka Była Anna ( Czyt Ana :* ) Zamknięta w sobie i wstydliwa. Tylko przed nim się otworzyła.
- Czyli nie zobaczymy się przez jakiś czas?- Zapytał.
-Zapewne.
- Widziałaś tego rycerza który przyjechał u ostatnio? Wszystkim przypomina Morgaratha. Boją się go!
I wtedy właśnie Nico wszedł do pokoju, Akiemu włosy dęba stanęły a Anna przerażonymi oczami patrzyła mu w niebieskie oczy które wyglądały przerażająco.
- Chodż Anno. Zabieram cię z tego miejsca. Od dzisiaj jesteś rycerską czeladniczką.
Dla Anny zabrzmiało to jak rycerska zakładniczka ...
Wstała. Zabrała swój plecak. Przytuliła się do Akiego i podążyła w ślad blond włosego mężczyzny.
Wyszli na podwórko gdzie stały 2 konie. Biały i czarny.
- Czarny jest mój. Zwie się nadzieja. Biały od dziś należy do ciebie.
- Jak się zwie?
- Champion. (:P) Umiesz jeździć konno?
- Nie... Panie.
Nico stał chwile w zamyśleniu
 - Dzisiaj pojedziesz ze mną a jutro nauczymy cię jazdy konnej.
Dziewczyna lekko pokiwała głową i wsiadła z Nico'em na konia..
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No ekhem cześć! Jest to pierwsza część dobrego serca. Wiem że bardzo zryty początek ze zwiadowców itp itd.  Trudno. To taki luźny pomysł. 2 cz spróbuje dodać jak najszybciej ^^
Pozdrawiam Jenny.
(Czekam na kom ^^ )
+ Araluen zyskuje nową bohaterkę ^^

4 komentarze:

  1. bardzo,bardzo fajna bajka wiele elementów tej bajka coś mi mówi ale to mi nie przeszkadza czekam na drugom część

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie ;) Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sid! Epoka Lodowcowa! XDDD

    Anna! Kraina Lodu! XDDD

    i tak dalej...

    Ale i tak fajne, dodawaj dalej ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sid to końcówka nicku mojego znajomego z royal questa. A anna to skrót od mojego nicku XD - Jenny

      Usuń